Autor: Marcin Jurczuk
Rynek odzieży z drugiej ręki w Polsce wydaje się być już nasycony. W ostatnich latach ilość sklepów second hand wzrosła do prawie 30 000 i w obecnej chwili możemy obserwować zatrzymanie tej tendencji. Oczywiście powstają nowe, ale są to sklepy zastępujące inne, które właśnie upadły.
Rynek podąża w kierunku konsolidacji, głównie ze względu na dynamiczny rozwój sieci. W Warszawie i okolicach możemy obserwować dynamiczny rozwój sieci Szmizjerka, Texland czy Odzież na Wagę. Każda z nich charakteryzuje się trochę innym towarem. Oczywiście bazą jest asortyment z Wysp Brytyjskich. Dodatkowo Szmizjerka wspiera się dostawami z Niemiec, Texland ze względu na swoje kontenery dużą część asortymentu ma ze zbiórek polskich, a Odzież na Wagę oferuje ubrania ze Skandynawii. Poza tym mamy mnóstwo mniejszych i większych sklepów prywatnych, które w zależności od lokalizacji oferują towar lepszej lub gorszej jakości. Jeżeli już jesteśmy przy Warszawie, to warto wspomnieć, jak wygląda oferta innych aglomeracji europejskich.
W Berlinie dominują sklepy z ofertą vintage. Można śmiało powiedzieć, że berlińczycy zwariowali na punkcie mody z lat 70. i 80. Często jest to dla młodych ludzi chcących się wyróżnić pierwsza myśl zakupowa przed wyruszeniem do popularnych za Odrą sieciówek. Inna też jest tolerancja ulicy dla takich ubrań. U nas kolorowe, czasem zabawne retro budzi na ulicy niezdrową sensację, a facet ubrany w barwne koszule i spodnie dodatkowo narażony jest na niestosowne skojarzenia. W Berlinie to standard, w szczególności w centrach imprezowych i modnych klubach. Dodatkowo każda dzielnica Berlina w weekendy organizuje swoje flohmarkty – pchle targi, gdzie można kupić wszystko co vintage, ale też popularną u nas mieszankę z sieciówek prosto z szaf berlińczyków.
Londyn zdominowały sieci sklepów fundacyjnych, tzw. Charity Shop, gdzie przy okazji zakupów wspiera się różne fundacje wspierające potrzebujących. W zasadzie wszystkie akcje zbiórki odzieży w Anglii wspierają szczytne cele, a sklepy fundacyjne sprzedają creme de la creme oferując ubrania wysokiej jakości, wyselekcjonowane i często świetnych marek odzieżowych i domów mody. Ceny wysokie, niejednokrotnie trzeba liczyć się z wydatkami rzędu kilkuset złotych i więcej. Jest też oferta sieciówkowa w cenach zbliżonych do warszawskich. Sklepy niezależne to głównie ekskluzywne butiki vintage.
Mediolan jako stolica mody oferuje nam ubrania najlepszych projektantów. W zależności od sklepu możemy trafić na dużą ofertę retro, bardzo luksusową ofertę vintage z kostiumami od Chanel na czele, ale też mieszankę popularnych we Włoszech sieciówek. W odróżnieniu od Londynu tutaj trzeba się mocno naszukać, aby trafić w odpowiednie miejsca. Zawsze jednak mamy gwarancję spotkania czegoś wyjątkowego. Za tę wyjątkowość trzeba oczywiście odpowiednio zapłacić, ale dla fanów poszczególnych domów mody zapewne będzie to nie lada gratka.
W Warszawie trudno o taką wyrazistość oferty, choć można już znaleźć miejsca wyjątkowe, które wyróżniają się ofertą na tle innych sklepów. Przyjmijmy trzy kategorie, w których każda naszym zdaniem ma swoich liderów: ekskluzywny butik, second hand oraz vintage shop.
Ekskluzywny butik
Tutaj na szczególną uwagę zasługuje butik Fashioncode: www.fashioncode.pl
Usytuowany w samym centrum Warszawy, na 3 piętrze industrialnej kamienicy znanej z klubu Jerozolima przy Al. Jerozolimskich 57, oferuje największą kolekcję luksusowych marek odzieżowych i domów mody z całego świata. Oddaje hołd klasycznej elegancji - w ciągłej sprzedaży dostępne są takie marki jak Dolce&Gabbana, Etro Milano, Prada, Kenzo, Gucci i wiele innych czołowych włoskich i francuskich projektantów. To miejsce, gdzie można poczuć smak zakupów w najlepszych butikach Mediolanu, Paryża czy Londynu w cenach do 70% niższych. Fashioncode to też najlepsza i najszersza oferta ekskluzywnej starannie wyselekcjonowanej odzieży męskiej. Każdy mężczyzna wyjdzie z Jerozolimy ubrany stylowo, luksusowo i modnie. W ofercie oprócz marynarek, koszul czy swetrów można znaleźć spodnie z francuskiego Hermesa czy dresy i kąpielówki od Dolce&Gabbana. Oferta outlet oraz komis. Butik działa nieprzerwanie od 2009 roku, także w wersji online.
Second Hand
Kultowy second hand na mapie Warszawy to Wzorcownia: http://www.wzorcownia-online.pl/
Podobnie jak Fashioncode zlokalizowany w dogodnym miejscu w centrum Warszawy. Główny sklep znajduje się przy ulicy Chmielnej 27/31. Wzorcownię spośród innych second handów wyróżnia wysoka estetyka oferowanej odzieży. Tutaj nie trzeba martwić się o plamy i dziury w sprzedawanej odzieży. Personel starannie selekcjonuje to, co znajduje się na wieszakach, więc wystarczy wybrać to, co nam się spodoba i bez zbędnego przeglądania udać się do kasy. Jak w każdym second handzie można upolować coś specjalnego z marek luksusowych. Obecnie posiadają w ofercie kolekcję ubrań brytyjskiego domu mody firmowanego nazwiskiem Vivienne Westwood, co oznaczone jest specjalnym miejscem w sklepie. Wzorcownia działa nieprzerwanie od 1996 roku, także w wersji online.
Vintage Shop
W tym miejscu z pewnością warto zwrócić uwagę na dwa sklepy.
Matrioszka Kocham Vintage: http://matrioszkavintage.blogspot.com/
Vintage Store: http://www.vintagestore.pl/
To z pewnością dobra odpowiedź na to, co się dzieje we wspomnianym wcześniej Berlinie. Brakuje jeszcze tak odważnych kolekcji jak w Niemczech, ale duży plus za krzewienie idei vintage w Warszawie i w Polsce. Matrioszka to kierunek bardziej klasyczny, najlepiej oddający klimat dawnych lat na mapie second handowej Warszawy. To także miejsce ciekawych wydarzeń kulturalno-artystycznych oraz możliwość kupienia nie tylko ubrań. Vintage Store można przyrównać do dobrych retro shopów z Londynu, gdzie oprócz klasycznego stylu vintage kupimy egzemplarze retro znanych i luksusowych marek z brytyjskim Burberry na czele. Oba sklepy znajdują się w różnych częściach Warszawy – Vintage Store na Powiślu w budynku BUW, natomiast Matrioszka przy Jagiellońskiej 11. Trzeba mieć nadzieję, że warszawiacy odwiedzając te sklepy otworzą się na kolorowy świat mody końca XX wieku. Smutne ulice stolicy zyskałyby na tym najbardziej.
A może Wy znacie jakieś super second hand?
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz